„To, co ważne, a nie to, co łatwe” – ACT jako przewodnik po codziennych wyborach
- W Przestrzeni - Instytut Rozwoju
- 26 kwi
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 30 kwi
Każdego dnia stajemy przed wyborami. Czasem drobnymi: czy wstanę kilka minut wcześniej, by poćwiczyć? A czasem fundamentalnymi: czy zostanę w tej relacji? Czy chcę tak dalej żyć? Terapia ACT (Acceptance and Commitment Therapy) nie daje prostych odpowiedzi. Ale daje kompas. A może raczej... uczy, jak go w sobie odnaleźć.

ACT w kilku słowach
ACT to podejście terapeutyczne oparte na idei, że cierpienie jest częścią ludzkiego doświadczenia, a nie czymś, co trzeba natychmiast naprawić. Zamiast unikać trudnych emocji czy myśli, ACT proponuje przyjęcie ich obecności i jednoczesne skierowanie uwagi na to, co dla nas ważne. To podejście, które uczy życia w zgodzie z własnymi wartościami, nawet jeśli to trudne.
"Akceptacja" nie znaczy rezygnacja
To jedno z najczęstszych nieporozumień. Akceptacja w ACT to gotowość do doświadczania tego, co jest – emocji, myśli, doznań – bez uciekania. Bo uciekanie często nas wiele kosztuje. Tłumienie lęku często oznacza rezygnację z bliskości. Ucieczka od smutku może zabierać nam kontakt z tym, co dla nas ważne. ACT zachęca: przestań walczyć, zacznij żyć.
Co jest Twoją wartością?
ACT stawia pytanie: na czym Ci zależy? Nie: co wypada. Nie: co "trzeba". Tylko: co jest Twoje? Czy w tej rozmowie chcesz być uczciwy/a, czy bezpieczny/a? Czy wybierasz komfort, czy autentyczność? To nie są łatwe pytania. Ale bez nich można latami żyć nie swoim życiem.
Elastyczność psychologiczna w praktyce
ACT buduje tzw. elastyczność psychologiczną – zdolność do bycia obecnym tu i teraz oraz dokonywania wyborów w zgodzie z wartościami, nawet w obliczu trudnych doświadczeń. W praktyce oznacza to:
Rozpoznawanie i nazywanie emocji i myśli, bez utożsamiania się z nimi.
Bycie obecnym – w ciele, w relacji, w tej chwili.
Działanie pomimo dyskomfortu, w kierunku tego, co ma znaczenie.
Życie nie zawsze jest wygodne. Ale może być prawdziwe.
ACT nie obiecuje, że będzie łatwiej. Ale obiecuje, że może być sensowniej. W tej terapii nie szukamy
magicznych sposobów na to, by "przestać czuć", tylko uczymy się, jak być z tym, co jest i mimo to iść dalej.
ACT to nie terapia dla tych, którzy chcą, by było miło. To terapia dla tych, którzy chcą, by było
prawdziwie.
Comments